– Lekkość serca jest potrzebna, aby spotkać Pana, ale ta oczekiwana przez Boga lekkość to prostota, pokój, radość, ufność, wiara – podkreśla na początku Adwentu ks. prowincjał Andrzej Zagórski MS.
W dzisiejszą niedzielę, 2 grudnia rozpoczął się Adwent – czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana Jezusa. Ma on podwójne znaczenie – jest okresem przygotowania nie tylko do uroczystości Bożego Narodzenia, lecz także do powtórnego przyjścia Jezusa na końcu czasów.
Fioletowy kolor szat liturgicznych, roraty i procesja z lampionami, wieniec z czterema świecami, dobre postanowienia – to wszystko może pomóc w dobrym przeżyciu Adwentu. Jednak najlepsze drogowskazy do dobrego wykorzystania tego czasu daje nam Pismo święte.
– Moją uwagę przyciągnęły słowa, które daje liturgia na początek Adwentu: „Pan przychodzi, wyjdźcie Mu na spotkanie” oraz „Czuwajcie, uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe” – mówi ks. Zagórski. – Lekkość serca jest potrzebna, aby spotkać Pana, ale ta oczekiwana przez Boga lekkość to prostota, pokój, radość, ufność, wiara…– dodaje przełożony prowincji.
Rozpoczynający się Adwent jest dobrą okazją do przyjrzenia się naszemu życiu i codziennym wyborom, których dokonujemy. – Sprawy doczesne, materialne troski i ambicje, a czasem nawet pogański styl myślenia i lęk łatwo przyklejają się do naszego serca. Pozwólmy w Adwencie na to, aby nasze serca zamieszkiwała troska o spotkanie Pana. Niech serce będzie brzemienne troską o uczynki życia wiecznego! – zachęca ksiądz prowincjał. – Pan bowiem nieustannie przychodzi w naszym bliźnim, zwłaszcza w biednym i potrzebującym w mojej własnej rodzinie i wspólnocie… On przychodzi również w słowie Bożym i sakramencie przebaczenia, On daje się w Eucharystii i jest obecny na wszystkich drogach codzienności – przypomina ks. Andrzej Zagórski MS.
