
Organizowane przez Krajowe Duszpasterstwo Służby Zdrowia doroczne rekolekcje księży kapelanów szpitali, domów pomocy społecznej i hospicjów posługujących wśród chorych i cierpiących we wszystkich diecezjach Polski odbywają się na Jasnej Górze już od przeszło 30 lat. W tym roku odbyły się w dniach 4-7 listopada. Rekolekcje pod hasłem: „Jak czerpać siły z mocy Ducha Świętego” głosił ks. Krzysztof Guzowski, profesor teologii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, założyciel wspólnoty kontemplacyjnej Słudzy Ducha Pocieszyciela. Słowo kierował również Ks. Bp. Romuald Kamiński – Przewodniczący Zespołu KEP ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia, oraz Ks Arkadiusz Zawistowski – Krajowy Duszpasterz Służby Zdrowia.
Bez ciągłego umacniania swojej osobistej relacji z Bogiem praca wśród chorych i umierających byłaby bardzo trudna. Stąd potrzeba pogłębionej formacji duchowej, ale też podstaw wiedzy w problematyce medycznej i psychologicznej. Stąd rekolekcje dla kapelanów stanowią swoisty kurs duchowo – medyczny; Duchowy – żeby się wzmocnić, odkryć, pogłębić relacje z Jezusem, a w tym roku było to odkrywanie Ducha Świętego w nas żyjącego, ale także działającego w sakramentach świętych. A Medyczny – ponieważ omawiana była komunikacja z pacjentem chorym neurologicznie, nowe kierunki w neurobiologii i ich konsekwencje w duchowości, a także problematyka z psychoonkologii.
Pacjent neurologiczny to szczególny pacjent. Chodzi o umiejętność komunikacji z nim, bo nie zawsze jest ona możliwa werbalnie, ale na przykład poprzez oczy osoba daje nam jakieś znaki. Kapelan musi zatem coraz bardziej być specjalistą w sprawach duchowych, ale zarazem orientować się w tych sprawach medycznych, bo nierzadko trzeba więcej uwagi, więcej czasu i cierpliwości poświęcać człowiekowi choremu i mu towarzyszyć. Nie jest tak, że przychodzi kapelan szpitala, przedstawia się i od razu ktoś mówi: chcę zjednoczenia z Jezusem, spowiedzi, sakramentów… trzeba jakiegoś etapu, czasu, żeby pacjent do tego dojrzał, żeby on się na to otworzył, więc kapelan musi mu towarzyszyć i musi być w tym specjalistą.
Początków duszpasterstwa służby zdrowia można się doszukiwać w kościelnych bractwach i stowarzyszeniach rzemieślniczych i kupieckich powstających w XIX wieku i rozwijających działalność charytatywną i społeczną. Natomiast Kapelani powrócili do polskich szpitali i jednostek leczniczo – opiekuńczych po 1989 r. Obecność kapelanów w szpitalach gwarantuje artykuł 5. Konkordatu, zawartego między RP i Stolicą Apostolską.
Posługa kapelana wpisuje się w nasz zakonny charyzmat jako działalność apostolska /Reguła 38 kp/. „Chrystus jest Regułą naszego życia!”
Kapelan, który służy i kontynuuje dzieło Chrystusa pośród chorych, pozostaje wierny tej służbie. Musi pomagać chorym i starać się nadać sens cierpieniu; (,,Choruje ktoś Wśród was?”, Jk 5, 14). Kapelan, który chce uobecniać Jezusa, musi nieść Świadectwo Jego miłości, Jego życia i Jego zbawczego dzieła, zachowując we wszystkim, co czyni, wierność Duchowi Świętemu i ewangelicznemu przesłaniu oraz zwracając uwagę na znaki czasu. Ta wierność pozwala mu oświecać rzeczywistość, wnosić do niej wartości, zachować pokorę i stać u boku ubogich, którymi są także, a może przede wszystkim cierpiący, bezsilni, grzeszni i niepojednani z chorobą.
Fot. Krajowe Duszpasterstwo Służby Zdrowia