homilia

Kuszenie

Duch wyprowadził Jezusa na pustynię, aby był kuszony przez diabła. A gdy pościł już czterdzieści dni i czterdzieści nocy, poczuł w końcu głód.

Wtedy przystąpił kusiciel i rzekł do Niego: «Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz, żeby te kamienie stały się chlebem».

Lecz On mu odparł: «Napisane jest: „Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych”».

Wtedy wziął Go diabeł do Miasta Świętego, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł Mu: «Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się w dół, napisane jest bowiem: „Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, a na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień”».

Odrzekł mu Jezus: «Ale napisane jest także: „Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego”».

Jeszcze raz wziął Go diabeł na bardzo wysoką górę, pokazał Mu wszystkie królestwa świata oraz ich przepych i rzekł do Niego: «Dam Ci to wszystko, jeśli upadniesz i oddasz mi pokłon».

Na to odrzekł mu Jezus: «Idź precz, szatanie! Jest bowiem napisane: „Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz”».

Wtedy opuścił Go diabeł, a oto przystąpili aniołowie i usługiwali Mu.

(Mt 4,1-11)

W księdze Rodzaju i Ewangelii Mateusza mamy opisy dwóch zupełnie różnych finałów kuszenia. Więcej jednak jest podobieństwa w tych scenach, dlatego św. Paweł w liście do Rzymian zestawia je jakby rzecz z odbiciem w lustrze lub w jeszcze lepszej perspektywie, jak widok krajobrazu i jego odwrócone odbicie w tafli jeziora. Odwzorowanie z jeziora jednak jest zwrócone ku dołowi, natomiast oryginał ku górze.

Czego zatem zabrakło pierwszym ludziom, a nie zabrakło Chrystusowi? Słowa i sensu.

Chrystus uczepił się Pisma, które jest mową Boga, czyli sposobem, wyrazem troski o człowiek. W raju Bóg wypowiedział słowa, którymi ludzie się nie posłużyli w pokusie. Inaczej Chrystus, za każdym razem odwołuje się do Pisma Świętego i nie daje się podejść Diabłu, który wyrywa słowa Psalmu z kontekstu. Ewa temu uległa, przeinaczonym słowom Boga o zakazie.

Bóg poucza nas zatem, abyśmy znali Jego Słowo i właściwie starali się je rozumieć, a otoczeni zostaniemy Bożą tarczą od złego.