homilia

W cztery oczy

Jezus powiedział do swoich uczniów: „Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie, pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: „Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźmijcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata. Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie;byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie”. Wówczas zapytają sprawiedliwi: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?”. Król im odpowie: „Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: „Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom. Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście mnie”. Wówczas zapytają i ci: „Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?”. Wtedy odpowie im: „Zaprawdę powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili”. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego”. (Mt 25,31–46)

Niektóre postacie w pracach francuskiego artysty sakralnego Arcabasa posiadają podwójne oczy. Na pierwszy rzut oka wygląda to nieco przerażająco. Jednak, kiedy zinterpretujemy jego twórczość nieco głębiej zrozumiemy skąd ten artystyczny zabieg. Podwójne oczy mają symbolizować dostrzeżenie rzeczywistości, której nie widać od razu. Dzieje się to np. kiedy uczniowie idący do Emaus nagle podczas łamania chleba orientują się, że szedł z nimi sam Jezus. Dostrzegli Kogoś, kto do tej pory był zakry przed ich oczami. 

Analogiczna sytuacja ma miejsce w dzisiejszym fragmencie Ewangelii odsyłającym nas do sceny Sądu Ostatecznego. Dwie grupy zdziwionych ludzi. Jedni zaskoczeni mile, inni nie tak bardzo. To, co ich łączy, to zrozumienie, że wszystko, co uczynili choćby „jednemu z tych najmniejszych” uczynili samemu Jezusowi. Okazuje się, że Jezus ukrył się w każdym potrzebującym. Głodny, spragniony, nagi, chory, uwięziony, przybysz, to sam Jezus Chrystus. 

Może powiesz: „Dobrze, chcę odpowiedzieć życiem na to słowo, ale nie znam ludzi w moim otoczeniu, którzy cierpieliby głód, nie mieliby dostępu do odzieży, a chorych i tak teraz nie wolno odwiedzać, bo wirus i w ogóle lepiej się nie spotykać”. 

Czy Ewangelia została skrępowana przez okoliczności pandemii? 

Nie zapominajmy, że jest wiele oblicz głodu, pragnień, nagości, chorób, więzień itp. Dla przykładu wymieńmy tylko kilka z nich: głód relacji, pragnienie wysłuchania, odarcie z nadziei, choroba braku pojednania i przebaczenia, więzienie egoizmu i samowystarczalności. Czasami wystarczy po prostu wybrać numer telefonu i zadzwonić do osoby, którą po prostu wysłuchasz lub powiesz jej jakieś słowo pocieszenia, a może nawet przebaczenia. 

Jedna para oczu to za mało. Pozwólmy, aby łaska Ducha Świętego „domalowała” nam drugą parę.